Dzisiaj jest 28 Marca 2024, Czwartek, imieniny obchodzą:

Sparta coraz bliżej brązowego krążka

Dodano: 16 września 2018

Cały czas rosną szanse teamu z Wrocławia na zdobycie brązowego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski. W niedzielę Betard Sparta pokonała na Stadionie Olimpijskim forBET Włókniarza Częstochowa 51:39. Najlepiej dla drużyny gospodarzy punktował Maksym Drabik. W zespole gości najskuteczniejszym zawodnikiem był Leon Madsen. 

Wyniki:

Betard Sparta Wrocław - 51

9. Tai Woffinden (3,3,2*,1*,2) - 11+2
10. Damian Dróżdż - nie uczestniczył w zawodach
11. Maciej Janowski (2,2,3,2*,1*) - 10+2
12. Vaclav Milik (0,1*,-,-) - 1+1
13. Max Fricke (3,1,1,2,1) - 8
14. Maksym Drabik (3,3,3,3,2) - 14
15. Patryk Wojdyło (1,2*,0) - 3+1
16. Gleb Chugunov (0,1,1,0,2) - 4

forBET Włókniarz Częstochowa - 39

1. Leon Madsen (1*,3,3,3,1,3) - 14+1
2. Tobiasz Musielak (2,0,-,-) - 2
3. Adrian Miedziński (1,0,1,1,W) - 3
4. Matej Zagar (3,2,0,0,3) - 8
5. Fredrik Lindgren (W,2,2*,2,3,0) - 9+1
6. Michał Gruchalski (2,0,0,0) - 2
7. Bartosz Świącik (0,1,-) - 1
8. Andreas Lyager - nie uczestniczył w zawodach

Bieg po biegu:

1. T. Woffinden, T. Musielak, L. Madsen, G. Chugunov 3:3 (3:3)
2. M. Drabik, M. Gruchalski, P. Wojdyło, B. Świącik 4:2 (7:5)
3. M. Zagar, M. Janowski, A. Miedziński, V. Milik 2:4 (9:9)
4. M. Fricke, P. Wojdyło, B. Świącik, F. Lindgren (W) 5:1 (14:10)
5. L. Madsen, M. Janowski, V. Milik, T. Musielak 3:3 (17:13)
6. M. Drabik, M. Zagar, M. Fricke, A. Miedziński 4:2 (21:15)
7. T. Woffinden, F. Lindgren, G. Chugunov, M. Gruchalski 4:2 (25:17)
8. L. Madsen, F. Lindgren, M. Fricke, P. Wojdyło 1:5 (26:22)
9. M. Drabik, T. Woffinden, A. Miedziński, M. Zagar 5:1 (31:23)
10. M. Janowski, F. Lindgren, G. Chugunov, M. Gruchalski 4:2 (35:25)
11. L. Madsen, M. Fricke, A. Miedziński, G. Chugunov 2:4 (37:29)
12. M. Drabik, M. Janowski, L. Madsen, M. Gruchalski 5:1 (42:30)
13. F. Lindgren, G. Chugunov, T. Woffinden, M. Zagar 3:3 (45:33)
14. M. Zagar, M. Drabik, M. Fricke, A. Miedziński (W) 3:3 (48:36)
15. L. Madsen, T. Woffinden, M. Janowski, F. Lindgren 3:3 (51:39)

Czytaj również